Zaskakujący prezentKiedy kupiliśmy mieszkanie były w nim meble. Jako że udało się nam dokonać tego wymarzonego zakupu bez kredytu, tak w dzisiejszych czasach popularnego, to byliśmy kompletnie spłukani.
Janek dostał ostatnio w spadku po ojcu znaczną sumę pieniędzy to postanowiliśmy ją połączyć z naszymi oszczędnościami i nabyć swoje własne gniazdko.
Były to idealne 3 pokoje, na obrzeżach Konina. Nieopodal był las, no po prostu zakochałam się jak tylko przekroczyłam próg domu. Wprowadzaliśmy się z radością. Postanowiliśmy przez najbliższy rok nic w nim nie zmieniać, tylko odkładać pieniądze, i potem kawałek po kawałku, pomieszczenie za pomieszczeniem dokonywać remontu. Mi najbardziej zależało na kuchni. Bo to było moje królestwo, a to w które weszliśmy pamiętało czasy jeszcze przed moim urodzeniem.
Po pierwszej nocy spędzonej w nowym miejscu, dostałam od ukochanego cudowny prezent. Zaskoczył mnie. Przy śniadaniu podał mi 2 katalogi meble kuchenne Konin, i powiedział, żebym wybrała sobie swoje wymarzone. Okazało się, że jego mama postanowiła nam sprezentować meble kuchenne. Taka teściowa to skarb. Dziękuję.
