Niezależnie od zasobności portfela, każdy człowiek pragnie żyć otoczony pięknem. Dla jednym uosobieniem piękna jest natura i życie w zgodzie z nią. Drewniana chatka, otoczona lasem, a 200 metrów od domu jezioro.
Inni uważają za estetyczne to, co minimalistyczne. Jak najmniej rzeczy w pokojach, najlepiej w odcieniach szarości i bieli. Podobno dzięki temu dobrze się myśli – nasz mózg nie jest rozpraszany żadnymi zewnętrznymi bodźcami. Porządek, symetria, elegancki wystrój.
Cóż, do mnie to nie przemawia. Osobiście preferuję bogactwo wystroju. Luksusowe meble włoskie, francuskie żyrandole, drewniany potężny stół i ogromna, mięciutka sofa – tak wyglądałby salon moich marzeń. I z tego co wiem, nie tylko moich.
Luksus jest czymś, czego pragnie większość ludzi na świecie. Statystyki pokazują, że większość osób pragnęłoby żyć w bogatym otoczeniu niż blisko natury. Osobiście zaskakują mnie te badania – zawsze myślałam, że naturalne instynkty człowieka prędzej przyciągną go w stronę gęstego, dzikiego lasu, a luksusowe meble włoskie obrzucą wprawdzie zaciekawionym, ale niechętnym spojrzeniem.
Człowiek jednak lubi luksus. Jest jak przysłowiowa sroka, która uwielbia świecidełka. Jednak czy należy go za to winić? Sama uwielbiam luksusowe meble włoskie i piękne łóżka z baldachimem, w królewskim rozmiarze. W takim otoczeniu czuję się dobrze i nie mam zamiaru tego zmieniać. Dążenie do bogactwa nie jest buntem przeciwko naturze – jest krokiem ewolucyjnym. A przecież rozwój gatunku jest jak najbardziej naturalny.